W moim zielonym świecie

Na spotkaniu Lipnowskiej Grupy Literackiej, drugiego grudnia, Sławomir Ciesielski, zaprezentował swój siódmy już tomik pt. „Ze Skępego”. Każdy wiersz, który wybrzmiał z ust poety opatrzony był komentarzem, który często wiele wyjaśniał, zaskakiwał, frapował.


Ze wstępu do tomiku czytamy: „ Kocham poezję, żyję zgodnie z wolą Bożą, nie krzywdzę nikogo i jestem wolny. Urodziłem się w Skępem. Tu mieszkam. Tu napisałem wszystkie swoje wiersze. (…) W moim zielonym świecie poezja jest wszędzie, a zielone butelki zawsze puste. Tylko miłość bez przerwy się skrada, by uwieść na zawsze”. Zachęceni tymi słowami zajrzyjmy do najnowszego tomiku poezji Sławomira Ciesielskiego.

Sławomir Ciesielski
Czapka

czapka typu papacha
z baraniej skóry
stała za szybą w serwantce
w pokoju babci
futrem na wierzch
po wywróceniu
liczyliśmy dziury
po kulach karabinu
mimo że liczba siedem szczęśliwa
dziadek nie przeżył
ot wojna powiedziała babcia
i delikatnie postawiła
czapkę za szybą
futrem na wierzch