„Poeta nie jest od czytania…”
Pierwsze w 2018 roku spotkanie Lipnowskiej Grupy Literackiej odbyło się 5 stycznia. W świątecznej scenerii w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej literaci podzielili się spostrzeżeniami dotyczącymi przekazywania poezji, konkursów recytatorskich, promowania własnej twórczości.
W kontekście konkursów recytatorskich dla dzieci pojawiła się wypowiedź, iż emocjonalne podejście do recytacji świadczy o autentyczności występu. W dyskusji przewijały się nazwiska Rymkiewicza, Szymborskiej, Broniewskiego. „ Poeta nie jest od czytania, lecz od pisania tylko i wyłącznie” – wybrzmiał mocny głos przewodniczącego LGL Sławomira Ciesielskiego. Nie zabrakło miejsca na prezentację nowo powstałych wierszy. Dla wszystkich właścicieli i miłośników kotów jedna z poetek zadedykowała ten utwór:
Denisa Miljkowić Lewandowska
kot
kot się smucić nie pozwoli
swym mruczeniem nas pociesza
on wie zawsze co nas boli
i chorobie szyki miesza
kot najlepszym towarzyszem
by z nim spędzać każdą chwilę
można słuchać w nieskończoność
w tym mruczeniu dźwięków tyle
kot serdecznym przyjacielem
choć niektórzy chcą się kłócić
psy na kocie by wieszali
że jak pójdzie to nie wróci
kot ogonem nie zamerda
na dzień dobry nie zaszczeka
ale spójrz w te kocie oczy
miłość tam jest do człowieka
w tym spojrzeniu taka mądrość
z wielu żyć się nazbierało
pogłaszcz kota, daj mu szansę
by cię zwierzę pokochało
gdy się zwinie na kolanach
w sierści miękkiej ukryj troski
rudy, bury, czarno-biały
każdy jest po prostu boski